Kochane, wszystkie intensywnie szykujemy się do Świąt, na blogach widać już choinki. Ależ będzie u nas wszystkich cudnie! Ja wciąż coś wieszam, nastrajam się do Świąt chociaż trudno kiedy wiem, że wciąż czeka mnie bardzo pracowity zawodowo tydzień. Mało czasu w tym roku na takie spokojne zaplanowanie wszystkiego. Miałam taki ambitny plan, że pomyję sobie okna, ale chyba nie dam rady, bo deszcz u nas leje a poza tym chyba za zimno już...:)
To co dzisiaj zrobiłam, to ten oto stroik, skromny, z tego co miałam już w domku, mnie się podoba:) No i zaczynamy z mężem sezon orzechowy, zajadamy się wierząc, że od orzechów człowiek staje się mądrzejszy. Jeśli tak, a wierzę w to głęboko, niedługo będziemy oboje geniuszami:) Ściskam jak zwykle i do usłyszenia jeszcze przed Świętami! Buziaki!
Madziu piękny stroiczek zrobiłaś...skromny a jednak jak natchniony świętami...
OdpowiedzUsuńteż mam worek orzechów i zacznę je gryźć...mądrości nigdy za dużo...hihi
pozdrowionka
Heh,przede mną też szalony tydzień...A orzechy bardzo lubię,zwłaszcza z czekoladą;D
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten stroik. Im skromniejszy tym pięniejszy. Serca z Ikei jak widzę, też je mam.
OdpowiedzUsuńOrzechy? Niestety ja nie mogę ich jeść, mój organizm ich nie znosi a ja niemal umieram więc zjedzcie i za mnie bo i mi się przyda wzrost IQ :)
Orzechy uwielbiam:) też podjadam ostatnio!życzę miłego tygodnia:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
świetny stroik i serduszko w orzechach też bajeczne, miłych orzeszkowych chwil:), papa
OdpowiedzUsuńWspaniały wianuszek!
OdpowiedzUsuńpiekny ten Twój wianek , piekny w swej prostocie i smakowicie wyglada. U nas orzeszki pojda sobie do wypieków. POZDRAWIAM CIE SERDECZNIE.
OdpowiedzUsuń