Przedpokój najczęściej jest u nas zagracony, stoją w nim ... rowery! Jesteśmy z mężem wielkimi miłośnikami rowerowych wycieczek, no a dzisiaj spadł śnieg więc raczej nigdzie się nie wybierzemy:) Rowery zostały wyniesione tam gdzie jest ich miejsce.
Mój przedpokój chyba jest trochę romantyczny, wieczorem na szafie rozstawione są zawsze świeczki, świecą pięknie i jest cudnie... Szafa i półeczka są obie wybielone i postarzane. Uwielbiam wszystko co białe i podgryzione zębem czasu. Półeczkę kupiłam w sklepie przez internet, pewnie dla miłośników shabby chic i innych cudnych rzeczy jest on znany, Mode De Vie. Nie mogę tam często zaglądać, bo potem odchorowuję, że nie mogę mieć tego czy tego... Ale jak tylko wybudujemy z mężem dom i będę miała przestrzeń, na pewno właśnie tam zrobię pierwsze większe zakupy. No i pewnie większa przestrzeń pozwoli mi trzymać i stawiać dosłownie wszędzie moje ukochane koszyki. Nie przejdę obojętnie obok żadnego, oczywiście jasne muszą być i najlepiej wysłane czymś miękkim. Moja mania zbierania koszyków przeszła chyba już i na domowników, bo nawet Maurycek ma swój, na którym chętnie sypia...
Lubię ten mój przedpokój, kiedy wchodzę do mieszkanka nastraja mnie jakoś tak dobrze i chcę wejść dalej...:) Ściskam Was i do usłyszenia mam nadzieję w słonecznej scenerii bo wiosny mi potrzeba!
Mój przedpokój chyba jest trochę romantyczny, wieczorem na szafie rozstawione są zawsze świeczki, świecą pięknie i jest cudnie... Szafa i półeczka są obie wybielone i postarzane. Uwielbiam wszystko co białe i podgryzione zębem czasu. Półeczkę kupiłam w sklepie przez internet, pewnie dla miłośników shabby chic i innych cudnych rzeczy jest on znany, Mode De Vie. Nie mogę tam często zaglądać, bo potem odchorowuję, że nie mogę mieć tego czy tego... Ale jak tylko wybudujemy z mężem dom i będę miała przestrzeń, na pewno właśnie tam zrobię pierwsze większe zakupy. No i pewnie większa przestrzeń pozwoli mi trzymać i stawiać dosłownie wszędzie moje ukochane koszyki. Nie przejdę obojętnie obok żadnego, oczywiście jasne muszą być i najlepiej wysłane czymś miękkim. Moja mania zbierania koszyków przeszła chyba już i na domowników, bo nawet Maurycek ma swój, na którym chętnie sypia...
Lubię ten mój przedpokój, kiedy wchodzę do mieszkanka nastraja mnie jakoś tak dobrze i chcę wejść dalej...:) Ściskam Was i do usłyszenia mam nadzieję w słonecznej scenerii bo wiosny mi potrzeba!
Prześlicznie! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Pięknie, romantycznie, jasno... Nie dziwię Ci się, że lubisz swój przedpokój - też go polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńMadziu śliczna ta półeczka, wcale nei dziwię się Tobie, że ograniczas się do zaglądania do tego sklepiku, bo można dostać oczopląsu od tych pięknych przedmiotów.
OdpowiedzUsuńKochana to Ty masz duży ten przedpokój, skoro i rowery i szafa i ...
A mój przedpokój ma 2,5x2m i na każdej ścianie drzwi, zero możliwości
buziaki sobotnie podsyłam.
A ja tez mam manię koszykarską :)
Śliczny przedpokój. Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńslicznie udekorowalas twoj przedpokoj tak jak lubimy wszystkie ROMANTYCZNIE.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Gosia
Śliczny jest Twój przedpokój. Jasny i romantyczny. Lubie bardzo taki styl. Koszyki też:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńMadziu, pięknie i bardzo obrazowo opisałaś tę częśc swojego domu, która przecież jest naszą wizytówką !:) U ciebie, aż się chce zagościć:) - super klimat:) Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńPrzedpokój mam spory,jakieś 9m2:)
OdpowiedzUsuńMasz rację Twój przedpokój jest romantyczny,nawet bardzo :)Półeczkę mam bardzo podobną,kupiłam na giełdzie staroci za całe 10 zł.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz niezwykle przytulny przedpokój:))uwielbiam biel, koszyki wiklinowe i lawendowe dodatki:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
przedpokój wygląda ślicznie:) bardzo podoba mi się ta szafka z wieszaczkami:) ekstra:)))
OdpowiedzUsuńteż mam bzika na punkcie koszyków...
Usuńprzedpokój bialutki, czyściutki !
Bardzo przytulnie u Ciebie. :) Z przyjemnością będę tu zaglądała z dobrą kawą i muffinkami, bo przecież nie wpada chadzać w odwiedziny do "Sąsiadki" z pustymi rękoma. ;) Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny. :)
OdpowiedzUsuńJaśniutki i romantyczny...lubię takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńNo nie dosyć, że wnętrza piękne, to jeszcze pasjonatka teatru! Bardzo bym chciała poznać Cię bliżej.Loguję się czym prędzej i czekam na rewizytę. Pozdrawiam ciepło. www.mojepobielenie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo przytulny przedpokój... półeczka przepiękna...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńalez mi sie podoba taki przytulny , nastrojowy;-) ślicznie go urządziłaś.
OdpowiedzUsuńMnie też się chcę wejść dalej, tak uroczo zaprasza ten Twój przedpokoik:)
OdpowiedzUsuńTrochę Ci zazdroszczę przestrzeni w przedpokoju:)To prawda, że ta część domu, często ,zwłaszcza w naszym kraju, jest traktowana po macoszemu. A przecież to wizytówka domu. Twój zachęca by wejść i zatrzymać się na dłużej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Madziu wspaniały klimat, taki spokój od progu i lekkość... Piękny przedpokój. Tak czytam o tych Twoich koszyczkach - bo ja mam na 9m2 25 szt ( chyba już przesadziłam) ale też nie mogę im się oprzeć:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńwitam ten woreczek to chyba u mnie pani kupila,szylam takie czy sie myle?pozdrawiam anna bakala
OdpowiedzUsuńZgadza się Amelio,pozdrawiam cię!
OdpowiedzUsuńSzalenie podoba mi się Wasz przedpokój, tylko jak on znosi towarzystwo rowerów?!? U mnie gdybym ustawiła rowery w białym przedpokoju, zaraz ściany byłyby czarne... :-)
OdpowiedzUsuńA że jednak jestem miłośniczką bieli- to właśnie przerabiam sypialnię na biało...
Pozdrawiam!!!
Przepiękne zdjęcia, same cudeńka =)
OdpowiedzUsuńA Ty masz tak pięknie w domu. Uwielbiam ten styl. Taki romantyczny i przytulny. na biało z duża ilością koszyczków i tkaniny... Wielbię :)
OdpowiedzUsuńMadziu zaprosiłam Cię do zabawy. Szczegóły na moim blogu.
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Biegnę podziwiać resztę bloga :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny przedpokój. Bardzo klimatyczny...
OdpowiedzUsuńPięknie.jaśniutko! śliczne dodatki!!
OdpowiedzUsuńPiękny przedpokój..taki jasny, pełen dobrych wibracji, zapowiedź pięknego wnętrza i wyjątkowej osóbki, które je zamieszkuje :)
OdpowiedzUsuńBędę do Ciebie często zachodziła w odwiedziny :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Przepiękny przedpokój, taki minimalistyczny ale ciepły i przytulny. Ach i ta lawenda! Pozdrawiam Cie serdecznie
OdpowiedzUsuń