sobota, 4 lutego 2012

Cosmetics

Zachęcana z każdej strony przez Was do wzięcia udziału w zabawie o kosmetykach, postanowiłam coś tam pokazać. Sceptycznie podchodzę do tego, bo niby kogo interesuje co na twarz nakładam:) Ten blog z założenia ma być wyłącznie o moim mieszkanku i pasjach z tym związanych, ale jak to ma być zabawa, to co mi tam, raz można...
Na wstępie muszę zaznaczyć, że jestem ogromną miłośniczką kosmetyków. Jeśli mam do wyboru kupno nowej sukienki, albo butów albo kosmetyków właśnie, zawsze wybieram to ostatnie. Wypróbowałam już chyba prawie wszystkie firmy na rynku i co do jednej jestem najbardziej przekonana - Estée Lauder. A rzeczy bez których nie ruszam się, bo ma być przecież pięć takowych to róż do policzków oraz korektor pod oczy właśnie tej firmy. Polecam.
Następnie tusz do rzęs i błyszczyk do ust. I tu jestem wierna od wielu lat firmie Lancome. Błyszczyków wypróbowałam chyba ze dwadzieścia i ta firma jak dla mnie jest najlepsza. Wiem co mówię, bo mam taką małą nerwicę i smaruję usta dosłownie co pięć minut.
A perfumy, dzisiaj na przykład użyłam Tommy Girl Hilfigera, są świeże bardzo i długo się utrzymują.

A do zabawy zapraszam Was wszystkie, może coś polecicie albo jakaś nowość właśnie weszła na rynek i warto po nią sięgnąć.



Żegnając się z Wami życzę miłego weekendu i do usłyszenia za jakiś czas, bo teraz daleko, daleko jadę żeby sobie odpocząć. Ściskam Was bardzo mocno i dziękuję, że jesteście. Buziaki!