wtorek, 9 lipca 2013

Kącik jadalny

Troszkę się zadomowiliśmy. Weekend spędziliśmy w Ikea i kupiliśmy między innymi ten oto stolik i krzesła. Paradoksalnie, zawsze chciałam mieć taki okrągły, biały stół, tym bardziej szczęśliwa jestem, że to marzenie zrealizowało się właśnie teraz i w tym miejscu. Taki stół chyba najbardziej integruje, bo widzisz wszystkich, no i nikt nie musi czuć się pokrzywdzony, że siedzi na rogu:) Stół muszę jeszcze zagospodarować i postawić na nim piękny, wiklinowy kosz na owoce. Na razie siadam przy nim i pracuję na nowym laptopie, który otrzymałam od męża z okazji ukończenia moich studiów. Uwielbiam ten komputer, jest malutki i lekki a do tego cieszy oko tych, którzy lubią piękne gadżety. Im dłużej jestem w Stanach, tym bardziej przekonuję się do amerykańskiego jabłuszka:)
Ściskam Was mocno i lecę uprawiać amerykański jogging:) Nie, nie, jeszcze się nie zamerykanizowałam:) Do usłyszenia!