niedziela, 26 lutego 2012

Błoga niedziela

Nareszcie chwila wolnego czasu. Ostatnio bardzo dużo dzieje się towarzysko, odwiedzamy rodzinę, spotykamy się z przyjaciółmi, wychodzimy do kawiarni... Uwielbiam taki sposób spędzania czasu, pośród ludzi, są mi bardzo potrzebni... Ale dzisiaj na chwilę usiadłam na kanapie, otarłam z kurzu moją ukochaną filiżankę i wzięłam do ręki moje stare pamiętniki. Sięgam po nie od czasu do czasu, czytam, zastanawiam się jak bardzo człowiek się zmienia. Te dwa pamiętniki są jeszcze z czasów mojej młodości, naście lat temu już niestety. Przez ponad rok mieszkałam w Stanach, tam się uczyłam, z dala od rodziny i na tych kartkach zapisałam moje codzienne życie. Czasem się uśmiecham, bo problemy, które miałam wtedy są tyci w porównaniu do tych, z którymi czasem teraz przychodzi mi się zmierzyć... Ale dochodzę do wniosku, że i tak byłam dojrzała jak na swój wiek i ... tęsknię trochę za tym co było, a z drugiej strony czekam na to co jeszcze będzie...
Parę dni temu kupiłam książkę o mowie ciała. Polecam Wam bardzo jeśli choć trochę interesujecie się psychologią i zachowaniami ludzkimi. Mnie wciągnęła niesamowicie, co tu dużo mówić, robię notatki i jutro jak tylko pojawię się w pracy strzeżcie się ludzie:) Będę wiedziała kto kłamie, a kto mówi prawdę:) Trzymajcie się kochane, dziękuję że zaglądacie!