wtorek, 17 kwietnia 2012

Powrót na krótko

Kochane moje. Długo mnie nie było z racji awarii aparatu. Jestem znowu chociaż z małym zapałem do blogowania, ostatnio opadły mnie siły witalne, nie mam na nic ochoty... Czasem tak bywa w życiu, że rzeczywistość rozczarowuje a mimo wszystko trzeba iść do przodu. Jeszcze będzie dobrze...
Spróbowałam zrobić parę zdjęć mojej nowej tabliczki, która trafiła do sypialni. Kupiłam ją w sklepie internetowym Velvethouse. Jestem nim zachwycona, błyskawiczna dostawa i cudnie zapakowana przesyłka. Mnie się ta tabliczka bardzo podoba, zawiesiłam na niej zdjęcia moich dziadków, ale nie mają na mnie jakiegoś zbawiennego wpływu bo rano budząc się i patrząc na nie zdaję sobie sprawę z ciągłego upływu czasu i przemijania ...






Ostatni weekend spędziłam ze znajomymi i ich dziećmi nad morzem. Cudnie było, piękny hotel, podczas zabiegów w spa kąpiele w gorącej czekoladzie:) Słońce świeciło uroczo... Zrobiłam masę zdjęć. Tu tylko część w morskiej mgle... Nie mogłam się powstrzymać i Wam ich nie pokazać. Ściskam Was mocno!



30 komentarzy:

  1. oj Madziu, Madziu a co Cię tak wzięło na nostalgię ?
    śliczna tabliczka ... foty we mgle również !
    buziaki przesyłam pachnące Podlasiem

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiechu życzę i poprawy nastroju.
    Cieszę się, że spędziłaś fajny weekend.
    Ściskam

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna tabliczka :) Głowa do góry! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. morze Polski jest mi bardzo znane, urodzilam sie w Grudziadzu a wiec nie daleko do morza.teraz mieszkam w gorzystych terenach ale czesto tesknie za woda. sliczne zdjecia taki spokuj....
    pozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej Madziu, to pewnie takie wiosenne przesilenie...zdjęcia z nad morza urocze, zwłaszcza te dwa małe Czerwone Kapturki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Magdeczko, to przesilenie wiosenne z pewnością. Tabliczka jest cudna (już zajrzałam do sklepu-źródła!), tylko może z tymi zdjęciami... - to nad łóżkiem sobie nie wieszaj...? Ja też mam w domu fragment ściany z fotografiami dziadków, rodziców i innych przodków. Przemijanie musimy zaakceptować, ale miło też patrząc na te zdjęcia i mieć poczucie swoich korzeni. Więc głowa do góry! Jutro będzie lepszy dzień! Uściski! :) - Dominika

    OdpowiedzUsuń
  7. Super tabliczka, śliczne zdjęcia, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja miałam takie przesilenie wiosenne, ale z każdym dniem więcej światła i słońca będzie:-) świetny ten wieszaczek, podoba mi się od dawna:-)buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Madziu mnie też dopadło i wiele osób dookoła również :( Cieszmy się z tego co mamy!A przecież mamy wiele, prawda? Trzeba iść dalej.
    Tabliczka bardzo piękna:) Zazdroszczę spa i widoków morza:)
    Trzymaj się Kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie jest tak żeby nie mogło być lepiej ale ja zawsze trzymam się myśli by nie było gorzej. Trzeba się cieszyć z tego co jest a nie smucić tym czego nam brak. Lepiej gdy szklanka jest do połowy pełna.
    Pozdrawiam cieplutko i wysyłam pozytywne emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajnie, że wróciłaś, mam nadzieję, że na długo. zdjęcia porobiłaś piękne takie niebiańskie:) tabliczka jest śwoetna też miałam na nią wielkąochotęale w końcu coś innego kupiłam i teraz gdy ją u Ciebie oglądam to znowu takąchcę. Życzę Ci dużo uśmiechu i przede wszystkim powodów dotego uśmiechu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. A właśnie od wczoraj marzy mi się plaża..spacer wzdłuż plaży i szuranie stopami w piasku!!Nawet pogoda mi nie straszna:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widoków morza zazdroszczę!!!!Pojechać tam chociaz na chwilę.ech...
    tablica śliczna.I pięknie zaaranżowana!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna tabliczka, pobytu nad morzem oczywiście zazdroszczę...pamiętaj że po burzy zawsze wychodzi słońce...także pogody tej w sercu i na dworze zyczę...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi też bardzo podoba się Twoja tabliczka ;o)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Tabliczka słodka, jak...kąpiel w czekoladzie:)) Zdjęcia nie zdejmuj, a o upływie czasu, póki co nie trzeba mysleć:))) Pozdrawiam, morza zazdroszczę:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Podoba mi się Twoja tablica ale jeśli rano czujesz to co napisałaś- to może ją przewieś w inne miejsce.Kupiłam kiedyś akwarelę z parą która szła sobie gdzieś w dal...
    Powiesiłam również w sypialni.Po jakimś czasie dotarło do mnie,że to mi się kojarzy jakoś smutnie.Z upływem czasu właśnie.Przewiesiłam dając na to miejsce kwiaty(też ulubioną akwarelę)które zawsze nastrajają mnie pozytywnie.I pomogło:) A kąpieli czekoladowych to ja dzisiaj troszkę Ci zazdroszczę.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowna tabliczka ;-) oj mam tez na nia chrapkę;-) pozdrawiam Cie serdecznie i posyłam duuuuzo pozytywnej energii;-))))

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo ładna tabliczka:) życzę dużo dobrego nastroju i uśmiechu na buzi:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziewczyny kochane, dziękuję Wam bardzo za miłe słowa! Fajnie, że jesteście! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  21. buziaki pocieszaki dla Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. piękna tabliczka.głowa do gory:)

    OdpowiedzUsuń
  23. No Kochana po takim regeneracyjnym weekendzie błyskawicznie przybędzie Ci ochoty do wszystkiego,wiem coś o tym:)Wieszaczek na pamiątki baaardzo klimatyczny!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepiekna tablica!!! Cudo!!! Zaraz poszperam w tym sklepiku. Zazdroszcze tak fajnego wypoczynku, ale jeszcze 5 dni i my bedziemy wypoczywac w kraju. :) Milo mi "widziec siebie" w linkoweni... jak tylko dojde do tego dodac obserwowane blogi w nowym menu blogera :/ to tez dodam... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. ależ ona piękna:))i swietny pomysł na te zdjęcia:))

    OdpowiedzUsuń
  26. Madziu,tablica prezentuje sie bardzo pięknie!
    I rudzielec z poprzednich postów również (jest uroczy, zawsze marzyłam o rudym kocie:).
    Życze duzo weny i energii na wiosnę,pa!

    OdpowiedzUsuń
  27. trochę jak bajka o czerwonym kapturku :) świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudne rzeczy tworzysz!! Nie poprzestawaj! U mnie niestety jak z tym szewcem, co bez butów chodzi :(

    OdpowiedzUsuń