poniedziałek, 3 września 2012

Pocieszam się

Witajcie. Jak nigdy żal mi jest tegorocznego lata. Wydarzyło się tyle cudnych rzeczy, tak wiele będę miała wspomnień do pielęgnowania właśnie z tego lata, że nie mogę pogodzić się z upływającym czasem. Zapisuję każdą piękną chwilę w swojej głowie i chowam ją głęboko w zakamarkach mojej pamięci...
I dla dodatkowego pocieszenia chodzę po mieszkaniu i rozkładam wszędzie gdzie tylko mogę lawendę. Znowu kupiłam dużo bukietów, nie tylko dla udekorowania ale również żeby pachniało w szafach, szufladach, w każdym zakątku ... I pachnie. Polecam, bo lawenda naprawdę działa kojąco i uspokaja ....





I zajęłam się troszkę wybielaniem w weekend. W ruch poszły koszyki, jeden tylko odrobinę poprawiłam a drugi zrobiłam białym choć był brązowy:) Bałaganu przy tym było co niemiara ale zabawy też sporo. To chyba moje ostatnie podrygi w prace manualne bo niedługo studia i naprawdę nie będę miała na nic czasu.
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i oczywiście dziękuję za wsparcie pod ostatnim postem. Buziaki!




 

18 komentarzy:

  1. Pięknie u Ciebie i jaśniutko! Muszę jutro gdzieś polecieć po lawendę, bo jeszcze nie mam...
    Dobrych dni!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale lawendowo, cudnie! i koszyki pięknie zrobiłaś. cos mi sie wydaje, że Ty z tymi studiami to w ślady męża poszłaś skoro czasu tak mało będzie. ale odezwij sie czasem i napisz co tam słychać w Twoim przytulisku, przesyłam Ci wielki uśmiech i buźkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też żal lata...co roku jesienią już we wrześniu dopada mnie depresja po-letnia ;o)
    Aż tutaj czuję Twoja lawendę ;o)
    Piękne kosze, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne lawendowe bukieciki a zapach na pewno cudny - oj tak, szkoda lata:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też próbuję zatrzymać lato, tak mi żal, że już przemija :( faktycznie lawenda u Ciebie w każdym kącie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pieknie lawendowo u Ciebie;)) do tego biel...cudnie;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Madziu wybielanie idzie Ci znakomicie i z pewnością jeszcze nie raz maźniesz coś pędzlem.
    Podziwiam cudną lawendową kolekcję bukitów i przecudne serducho. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lawenda wygląda cudownie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Lawendowo i biało...czyli po mojemu:)) Pięknie. Głaski dla Maurycego i udanych sesji:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Lawendowo i pachnąco Madziu... szkoda, że troszkę melancholijnie ...
    pa - trzymaj się zdrowiutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja w tym roku zrezygnowałam z lawendy...ale zbieram wszelakie zielsko z okolicznego lasu:-) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze,że przypomniałaś o lawendzie....mam bukiety z ubiegłego roku, juz troszke wywietrzały..Musze kupić swieże...
    slicznie u Ciebie!!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  13. a najcudniejsze te serduszko!!!!kocham lawendę..mam też kilka bukiecików...ale muszę poszyć trochę saszetek do szafy:)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie u Ciebie, udanego tygodnia :)!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie komponuje się lawenda z bielą. Cudnie
    http://a-cup-of-ideas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. lawenda jest niesamowicie dekoracyjna, ale też świetna do ciasteczek :)

    OdpowiedzUsuń