Witajcie! Urządziłam wreszcie swoje miejsce do pracy. Mam już własne biurko przy którym piszę, odpowiadam na maile i skupiam na tym co mam do zrobienia. Krzesło spodobało się Maurycemu więc bardzo często toczymy bitwę terytorialną, które z nas ma na nim w danym momencie usiąść. Urządzam również swoją sypialnię, brakuje mi tylko jeszcze firanek ale to kwestia logistyczna i ubłagania męża oczywiście żeby zawiesił mi karnisze. Czas mi ucieka i czekam na wiosnę kiedy będę mogła usiąść i wypić w ogrodzie kawkę. Ściskam Was mocno i regularnie do Was zaglądam!
Fantastyczny ten obraz/plakat/proporczyk z elegancką panią w sypialni.
OdpowiedzUsuńwitaj Madziu... dobrze, że się odezwałaś...
OdpowiedzUsuńpomalutku i urządzisz wszystko tak jak chcesz
pozdrawiam serdecznie i duże głaski Maurycemu
..ależ u Ciebie jest miło :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnie przegląda się twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńMiejsce pracy wygląda bardzo przytulnie. Jednak jak ja bym miała siedzieć na tak wygodnym fotelu i próbować pracować... hmm... zapewne bym nie pracowała;P
OdpowiedzUsuńJasno i przytulnie. Trzeba przyznać, że ładnie.
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce pracy :)
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Cieebi :)
OdpowiedzUsuńWitaj Madziu...co u Ciebie Kochana,nic się nie odzywasz:(( mam nadzieje ze wszystko w porzadku,a pochłonęła Cię praca...Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńbardzo nastrojowo:)
OdpowiedzUsuńI don’t know how should I give you thanks! I am totally stunned by your article. You saved my time. Thanks a million for sharing this article.
OdpowiedzUsuńMadziu... odezwij się choćby mailem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjoanna.polangel@gmail,com
skromnie i przyjemnie:)
OdpowiedzUsuń